SANTO SUBITO

Po 7 miesiącach zabiegów 28 czerwca 2005 udało się zarejestrować Zachętę.

Zaczęliśmy o to zabiegać od sierpnia 2004.

Liczę się z tym, że pomógł też nam już będący w niebie Papież JPII Santo Subito.


Prawie wszyscy ludzie samodzielnie myślący i mający twórcze osiągnięcia włączyli się do solidarności artystycznej Częstochowy czyli naszej Zachęty.

Na pewno dla mnie miał znaczenie także fakt, że Papież nawoływał do wypłynięcia na głębię.

Po 3 latach starań weszliśmy do naszej arki korabu.

Po 18 miesiącach ustawicznych zmagań, zabiegów i upokorzeń Konduktorownia znowuż może być utracona - wielkie nam uczynił pustki ICH KRYZYS.

Pod nami najgłębsze z możliwych wód.

Nie mamy wątpliwości co do kierunku - 3 imprezy na miesiąc, Triennale Sztuki Najnowszej [3 wystawy w 2008] w przyszłym Biennale Sztuki Projektowania.
Wystawy najlepszych częstochowskich...

Wiatru w żagle nie mamy [niszcząca nas postawa włodarzy miasta (może także ...czyli ESTABLISHMENTU), regionu i MKiDN] - opłacaliśmy wszystko sami z prywatnych pieniędzy w tym co miesiąc 340 zł Podatku od nieruchomości.
Nie mamy paliwa [tragiczne skąpstwo tzw. biznesu z widocznymi brakami] i nie wszystkie ręce na pokładzie, a wspomnieć i o szczurach...
Znamy też już tożsamość piratów...

W mediach szum o niszczeniu autorytetów medialnych albo o powadze
biurokratycznych procedur/procederów...

I na ironię aroganckie życzenia świąteczne z biur ...

Santo Subito!!!